Kazimierz, Nel i Noe Ludwińscy | Wyspa szczęśliwych dzieci KOLOSY

Opublikowano czwartek, 6 marca 2014, ostatnia aktualizacja czwartek, 6 marca 2014 16:56:16

Miejsce: duża sala Dzień: sobota, 8/03 Blok: V Godzina: 9.30 – 13.05

 

W tę historię aż trudno uwierzyć. Jest długa, niesamowita i prawdziwa. Kazimierz Ludwiński miał dwadzieścia kilka lat, gdy wraz z braćmi, Andrzejem i Piotrem, rzemieślniczą metodą zbudował katamaran żaglowy - „Wyspę szczęśliwych dzieci”.

Pływanie na nim bracia rozpoczęli w 1979 r. Stan wojenny zastał ich w Afryce Zachodniej. Zmienili plany i nie wrócili do kraju. Od tego czasu wiele się wydarzyło. „Wyspa” kilka razy przepłynęła Atlantyk, dobrze służyła braciom, w l. 90. zawinęła do Polski, gdzie przeszła generalny remont, aż w końcu w roku 2004 Kazimierz Ludwiński rozpoczął na niej podróż dookoła świata. Lecz to nie wszystko: w rejs, który – jak się potem okazało – miał trwać 9 lat, zabrał dwoje swoich dzieci. Nel miała wtedy zaledwie 6 lat, a Noe – 7 miesięcy! Ludwiński pełnił na jachcie rolę zarazem taty, mamy, nauczyciela, kucharza, szkutnika, elektryka i majtka pokładowego. Nie brakowało sztormów, strachu i łez, ale dominowała radość i piękno. Wspólnie przeżeglowali ponad 45 tys. mil morskich. Ojciec pokazał dzieciom świat, a one pokochały podróże.

 
 
 
 
 
 

Komentarze

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Zaloguj się