Bajkowóz dojechał do gdyńskiego hospicjum Bursztynowa Przystań
Podopieczni Bursztynowej Przystani w Gdyni otrzymali wyjątkowy prezent - do hospicjum dla dzieci dotarł Bajkowóz, czyli wędrująca szpitalna biblioteka. Uroczystego otwarcia dokonał jeden z ambasadorów projektu Marek Kamiński.
Przedsięwzięcie „Oddział Bajka - Wędrująca Szpitalna Biblioteka" to projekt realizowany przez Fundację Serdecznik z Poznania. Dwa Bajkowozy, które powstały w jego ramach, są już w szpitalach w rodzimym mieście fundacji. Gdyńska biblioteczka jest pierwszą, która wyjechała poza stolicę Wielkopolski. Jeszcze w listopadzie dwie kolejne pojadą do Szczecina.
Bajkowóz został tak skonstruowany, aby mógł dotrzeć do łóżka każdego dziecka przebywającego w szpitalu, sanatorium czy hospicjum. Pacjenci tych placówek są wyrwani z codziennego życia, często bez możliwości poruszania się. Stąd pomysł na wędrującą bibliotekę - tłumaczy Anna Bany z Fundacji Serdecznik. Bajkowóz zaprojektowany w kształcie kolorowych ruchomych domków wyposażyliśmy w ponad 100 starannie wybranych tytułów książek, tak aby oddziaływały na 3-latka i 100-latka. Bawią, uczą i inspirują. Oprócz tego jest w niej sporo schowków i szufladek z magicznymi akcesoriami, które mogą być przydatne podczas warsztatów i innych zajęć. Moją ulubioną jest szuflada zakręconych myśli. W środku znajduje się pozytywka oraz szkło powiększające - dodaje.
Wędrujące szpitalne biblioteki, wyposażone w półki z książkami i szufladki pełne skarbów, docierają bezpośrednio do łóżek małych pacjentów. Wędrując niestrudzenie korytarzami zostawiają za sobą opowieści, uśmiechy i marzenia. Dzięki temu są one nie tylko uwielbiane przez dzieci, ale pomagają też odpowiadać dorosłym na wciąż powracające dziecięce pytania "dlaczego". Ułatwiają także pracę opiekunów Bajkowozu w każdej placówce nad konkretnymi problemami nurtującymi małych pacjentów zarówno w szpitalu jak i w domu.
Dodajmy, że oprócz Marka Kamińskiego, ambasadorami projektu są Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Łukasz Wierzbicki oraz Krystyna Adamczak.
fot. Sylwia Szumielewicz-Tobiasz
Bajkowóz został tak skonstruowany, aby mógł dotrzeć do łóżka każdego dziecka przebywającego w szpitalu, sanatorium czy hospicjum. Pacjenci tych placówek są wyrwani z codziennego życia, często bez możliwości poruszania się. Stąd pomysł na wędrującą bibliotekę - tłumaczy Anna Bany z Fundacji Serdecznik. Bajkowóz zaprojektowany w kształcie kolorowych ruchomych domków wyposażyliśmy w ponad 100 starannie wybranych tytułów książek, tak aby oddziaływały na 3-latka i 100-latka. Bawią, uczą i inspirują. Oprócz tego jest w niej sporo schowków i szufladek z magicznymi akcesoriami, które mogą być przydatne podczas warsztatów i innych zajęć. Moją ulubioną jest szuflada zakręconych myśli. W środku znajduje się pozytywka oraz szkło powiększające - dodaje.
Wędrujące szpitalne biblioteki, wyposażone w półki z książkami i szufladki pełne skarbów, docierają bezpośrednio do łóżek małych pacjentów. Wędrując niestrudzenie korytarzami zostawiają za sobą opowieści, uśmiechy i marzenia. Dzięki temu są one nie tylko uwielbiane przez dzieci, ale pomagają też odpowiadać dorosłym na wciąż powracające dziecięce pytania "dlaczego". Ułatwiają także pracę opiekunów Bajkowozu w każdej placówce nad konkretnymi problemami nurtującymi małych pacjentów zarówno w szpitalu jak i w domu.
Dodajmy, że oprócz Marka Kamińskiego, ambasadorami projektu są Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Łukasz Wierzbicki oraz Krystyna Adamczak.
fot. Sylwia Szumielewicz-Tobiasz