Turyści coraz bardziej lubią Gdynię

Opublikowano czwartek, 28 września 2017, ostatnia aktualizacja czwartek, 28 września 2017 11:30:10

Turysta z Azji o wiele bardziej lubi Gdynię niż turysta z Afryki, a Amerykanów przyjeżdża tu dwa razy więcej niż Szwedów. Najliczniej odwiedzającą Gdynię nacją są Niemcy, a na krótkie wizyty mieszkańcy mazowieckiego wpadają do miasta z morza i marzeń o wiele częściej niż nasi sąsiedzi z kujawsko-pomorskiego czy warmińsko-mazurskiego. Pierwsza połowa 2017 roku wraz z sierpniem pokazuje wzrost liczby odwiedzających w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym. Dlaczego?

Od kilku lat rośnie zainteresowanie Gdynią wśród turystów i odwiedzających – zarówno
w kraju, jak i zagranicą. Miasto, do niedawna postrzegane jako przemysłowe, obecnie dywersyfikuje się gospodarczo. Wpływ na to mają też miejskie inwestycje turystyczne, m.in.:
nowa siedziba Muzeum Miasta, Muzeum Emigracji, kolejka na Kamienną Górę, prywatne inwestycje, takie jak obiekt Quadrille czy hotel Marriott, modernizacja istniejących obiektów hotelowych, a przede wszystkim to, co w branży usług określa się jako najważniejsze. Mowa tu o profesjonalizmie kadry turystycznej, jakości obsługi gościa, fachowości w przygotowaniu wydarzeń i konferencji, itd. – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
http://gdynia.pl/storage/uzytkownicy/a.janowicz%40gdynia.pl/podsumowanie%20lata.mp4





W 2016 roku Gdynia zleciła firmie T-Mobile Polska badanie ruchu turystycznego w mieście.
Przedmiotem analizy było przedstawienie odpowiedzi na pytania, skąd pochodzą osoby, które przebywają w Gdyni podczas miesięcy wakacyjnych. W tym celu została przygotowana seria raportów dla wybranych miesięcy z podziałem na turystów polskich i zagranicznych, określających skąd przyjechali i jak długo przebywali w Gdyni. Badanie miało charakter obserwacyjny i nie były w nim wykorzystywane ankiety. W szczególności proces nie miał charakteru eksperymentu, tylko rejestracji rzeczywistych zachowań. W celu określenia liczby osób T-Mobile przeanalizował dane ze wszystkich urządzeń, które weszły w interakcję z siecią.
 
W okresie od czerwca do września 2016 roku Gdynię odwiedziło 5 298 592 mieszkańców Polski i 280 957 obywateli zagranicznych. Największą popularnością, rzecz jasna, cieszyły się miesiące wakacyjne, czyli lipiec i sierpień.


Gdynia najczęściej odwiedzana jest przez mieszkańców województwa pomorskiego (1 774 665 osób) i mazowieckiego (946 086 osób). Z gości zagranicznych nasze miasto najczęściej na długi pobyt wybierali Niemcy (3 195 osób), Amerykanie (1 059 osób), Brytyjczycy (1 046 osób), Norwegowie (663 osoby), Duńczycy (654 osoby), Holendrzy (611 osób), Szwedzi (478 osób), Francuzi (446 osób), Austriacy (440 osób) i Włosi (359 osób). Gościliśmy nawet 8 osób z wyspy Mauritius, ale tylko po jednej z Mołdawii i Czarnogóry (chodzi o pobyt co najmniej 3-dniowy).
 
Warto podkreślić, że na wizerunek i ruch turystyczny w Gdyni znaczny wpływ mają imprezy kulturalne i sportowe. Te, które generują największy ruch to: Open'er Festival, Cudawianki – Lato zaczyna się w Gdyni, Festiwal Globaltica, Ladies’ Jazz Festival i Festiwal Polskich Filmów Fabularnych oraz wydarzenia sportowe, niejednokrotnie gromadzące międzynarodową publiczność.
 
Sport gwarantuje ogromne emocje i dobrą zabawę, a wielkie wydarzenia są jego kwintesencją. Działają jak magnes – przyciągają do Gdyni tłumy uczestników, kibiców i wolontariuszy z całego świata. Korzystają na tym również mieszkańcy, którzy – jeśli sami nie startują – mogą z najbliższej odległości podziwiać zmagania na najwyższym poziomie. Doskonałym tego przykładem są zawody z cyklu IRONMAN 70.3, w których w tym roku wystartowało ponad 4 tysiące uczestników, a dopingowało ich blisko 50 tysięcy kibiców – tłumaczy Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.


Ruch turystyczny generowany jest także poprzez współpracę z mediami – również zagranicznymi. Do końca sierpnia 2017 r. Gdynia współpracowała z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną przy organizacji 19 wizyt studyjnych dziennikarzy, głównie ze Skandynawii, a następnie Niemiec, Belgii, Holandii, Włoch, Czech, Stanów Zjednoczonych, Japonii i Chin. Efekt tych wizyt to artykuły prasowe w zagranicznych czasopismach branżowych, takich jak np. czeski „Glanc” – lifestyle’owy miesięcznik, skierowany do ciekawych świata i zamożnych kobiet, wydawany w nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy. Ekwiwalent tego materiału prasowego wyceniany jest na 60 000 zł.
 
Kierunki w turystyce, które będziemy rozwijać, uwzględnione w Strategii Miasta i zaakceptowane przez środowisko turystyczne Gdyni, jednocześnie wynikające z międzynarodowych i krajowych trendów, to tzw. turystyka MICE (Meetings, Incentives, Conferences and Exhibitions Industry), czyli kongresowa i biznesowa, dla której przygotowujemy, a właściwie rozbudowujemy produkt turystyczny. To wyzwanie podejmujemy w oparciu o walory turystyczne Gdyni i posiadany przez miasto potencjał: hotelarski, gastronomiczny, zagospodarowanie turystyczne, dostępność komunikacyjną, itd. Ale przede wszystkim stawiamy na zaangażowanie ludzi gdyńskiej branży turystycznej – zapewnia Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Komentarze

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Zaloguj się